Między Wrzeszczem a Sopotem leży najładniejsza dzielnica Gdańska – Oliwa – sąsiadująca z lasami Trójmiejskiego Parku Narodowego. Na zachód od alei umiejscowione są najważniejsze obiekty zabytkowe i główne atrakcje turystyczne tej części miasta. Do Oliwy spod Dworca Głównego dojeżdża kolejka podmiejska oraz tramwaje #6 i 12, a z Wrzeszcza #15. Po wschodniej stronie ul. Grunwaldzkiej panoszą się nowoczesne dzielnice mieszkaniowe, takie jak: Przymorze (z najdłuższymi w Polsce wieżowcami, tzw. falowcami) czy Żabianka; dodają one starej Oliwie drugą twarz – monstrualnie nowoczesną. Na szczęście zachowała się duża dzielnica przedwojenna, leżąca pomiędzy ulicami Polanki, Grunwaldzką i Abrahama.
Historia
Na początku był Potok Oliwski, a potem dopiero osada i jej nazwa. W 1186 r. sprowadzeni przez księcia Sambora cystersi otrzymali 7 okolicznych wsi i rozpoczęli niełatwą pracę zagospodarowywania swoich włości. Wkrótce powstało opactwo, kościół, budynki gospodarcze oraz młyny, wprowadzono także nowoczesne metody uprawy. W XIII w. na cystersów dwukrotnie napadali Prusowie, paląc, mordując i rabując. Po nich „cywilizowani” Krzyżacy dwukrotnie dokonywali tego samego, co ich pogańscy poprzednicy. Mimo tych nieszczęść opactwo trwało i rozrastała się wioska, której mieszkańcy byli dumni z protektoratu wspaniałego kościoła cysterskiego, a zarazem nekropolii książąt pomorskich: Subisława, Sambora, Mszczujów, Świętopełków i innych. W 1874 r. niespełna czterotysięczna Oliwa otrzymała prawa miejskie, a pół wieku później została dzielnicą Gdańska.
Park im. Adama Mickiewicza
Na zachód od stacji SKM znajduje się rondo tramwajowe, od niego zaś odbija ruchliwa ulica Opata Jacka Rybińskiego (przecznica al. Grunwaldzkiej), przy której znajduje się główne wejście do dawnego parku opatów. Już w średniowieczu był tutaj ogród uprawny, stopniowo przekształcany w ozdobny. Obecny kształt ogrodu zaprojektowano w XVIII w. Na obszarze o powierzchni 13 ha, wśród urozmaiconej zieleni, wymyślnie przystrzyżonych krzewów, spiętrzonych wód potoku i nowoczesnych rzeźb można odpocząć, „zaliczyć” randkę czy tajne spotkanie i spokojnie pospacerować. Można też nakarmić mieszkańców parku – tłuste karpie w stawach i setki kaczek oraz gołębi. Zimą niewielkie pagórki zamieniają się w wyśmienite tory saneczkowe dla najmłodszych. We wschodniej części parku wznosi się wysoka oranżeria, w której szumią kilkunastometrowe palmy, liany i inne tropikalne rośliny.
Wstęp do parku jest bezpłatny, od maja do września jest on otwarty w godz. 5.00-23.00, w marcu, kwietniu i październiku 5.00-20.00, zaś zimą 5.00-8.00. Oranżeria jest udostępniona spacerowiczom od połowy maja do końca września.
Katedra
Najważniejszymi obiektami usytuowanymi w sąsiedztwie parku są katedra oliwska i Pałac Opatów. Katedra oliwska, która przede wszystkim kojarzy się z organami, jest kościołem słynnym i ważnym również z innych względów. Niegdyś odwiedzali ją królowie – Władysław Łokietek, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt August, Jan III Sobieski, August II, August III – a w naszych czasach przybywają tu osobistości świata polityki, nauki i Kościoła. Określa się ją jako „Wawel Północy” i nie ma w tym chyba przesady. Sława i piękno katedry oraz coroczne koncerty przyciągają nie tylko turystów, ale i mieszkańców Trójmiasta.
Stolica pomorskich cystersów
Pierwszą świątynię wznosili cystersi etapami: od poł. XII do XIV w. w stylu romańskim, romańsko-gotyckim, a później gotyckim. Po wielkim pożarze w 1350 r., zakonnicy odbudowali kościół, nadając mu dzisiejszą formę zewnętrzną. W 1577 r. cystersi, wbrew stanowisku gdańszczan, uznali króla Stefana Batorego za prawowitego władcę, narażając tym samym kościół na napad podburzonego przez rajców pleb-su. Wówczas spłonęło gotyckie wyposażenie wnętrza. W kolejnej odbudowie pomagali gospodarzom królowie polscy i wielmoże pomorscy. Od tamtych czasów, w ciągu 4 wieków, świątynia wzbogaciła się w ołtarze, obrazy, rzeźby i – organy. W 1831 r. władze pruskie zlikwidowały klasztor, a kościół przemianowały na parafialny. Katedrą stał się w 1925 r., a 50 lat później został bazyliką mniejszą.
Skromny Wawel Północy
Katedra oglądana z zewnątrz nie sprawia monumentalnego wrażenia. Zabudowania klasztorne, w którym mieści się seminarium duchowne, po jednej stronie i parawan parku po drugiej, tłumią wielkość kościoła i rozpraszają uwagę. Fasada nawy głównej (przebudowana w 1771 r.) wciśnięta jest między smukłe, ceglane wieże nakryte identycznymi hełmami ostrosłupowymi. Biała ściana fasady budzi wątpliwość: „czy to jest ta katedra?” i nasuwa spostrzeżenie: „ależ ona jest mniejsza od bazyliki Mariackiej!”. To jest ta katedra! Do wnętrza kościoła prowadzą drzwi, ujęte w piękny barokowy portal kolumnowy (z 1688 r.) oraz kilka stopni w dół, gdyż poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu gruntu.
Bogactwo wnętrza
W świątyni, urządzonej w stylu renesansowym, barokowym i rokokowym, panują lad i harmonia, rzadko spotykane w innych kościołach. Zachwyt budzi kontrast ciemnego koloru ław, ram obrazów, ołtarzy z jaskrawą bielą ścian i sklepień z bogato złoconymi ozdobami. Kościół jest długi na 107 m, ma trzy nawy, ambit (obejście) wokół prezbiterium oraz transept, czyli nawę przecinającą pod kątem prostym nawę główną.