Sala Czerwona
Tuż za głównymi drzwiami witają zwiedzających drewniane, rzeźbione, kręte schody Sieni Głównej, wsparte na dębowym trzonie zakończonym figurą Pallas Ateny. Dolną partię schodów zamyka oryginalna renesansowa krata z 1600 r. Autentyczne są również ciemniejsze elementy galerii obiegającej schody. Jest to rekonstrukcja starej spiralnej klatki schodowej. Z Sieni Głównej wchodzi się do Wielkiej Sali Rady, zwanej też Salą Czerwoną (na I piętrze), która jest najświetniejszym pomieszczeniem ratusza. Powtarzając za Lwem Tołstojem definicję artysty jako tego, kto wywołuje i utrwala swe wizje, wiedzę, przeżycia i wiarę za pomocą ruchu, mimiki, słów, dźwięku, form plastycznych, trzeba stwierdzić, że twórcy Czerwonej Sali jawią się jako wielcy artyści. Przepych tego, co widnieje na sklepieniu, robi naprawdę duże wrażenie, nawet na tych, którzy nie gustują w przesyconych zdobieniami wnętrzach. Sufit zdobi 25 alegorycznych obrazów namalowanych na drewnie przez Izaaka van den Blockego w latach 1606-1608. Artysta przedstawił sceny biblijne i mitologiczne zawierające przesiania dydaktyczne, polityczne i moralne. Sławią one sprawiedliwość, konsekwencję, zgodę, dyskrecję i inne tego typu wartości. Uwagę przyciąga przede wszystkim owalny obraz centralny otoczony kwiatonami i herbami Polski, Prus, Gdańska i Litwy. Jest to Apoteoza łączności Gdańska z Polską (według najnowszych ustaleń – Apoteoza Gdańska). Centralną część kompozycji zajmuje łuk triumfalny z umieszczoną na szczycie panoramą Gdańska od strony zachodniej. Łuk symbolizuje Radę Miasta, nad którą czuwa ręka Opatrzności ujmująca wieżę ratusza; poniżej znajduje się biały orzeł symbolizujący Opatrzność Bożą; u samej góry widnieje hebrajski napis „Jahwe”. Całość uzupełniają scenki rodzajowe z życia XVII-wiecznego miasta rozgrywające się przed Dworem Artusa. Pozostałe obrazy mniejszych rozmiarów oddzielone są od siebie rzeźbionymi ornamentami w kształcie kwiatów i bogatymi obramieniami o kontrastowej kolorystyce -błękit z ugrem, czerwienią i zielenią.
Można odnieść wrażenie, że sufit niemal ugina się pod ciężarem ozdób. Chwilami wydaje się, że rzeźbione złocone winogrona, pąki i guzy zaczną kapać na głowę niczym wielkie krople miodu. Wystrój tej sali jest najwybitniejszym przykładem manieryzmu niderlandzkiego w Gdańsku. Innego rodzaju ozdobą Czerwonej Sali są czerwone materie pokrywające ściany – stąd jej nazwa. Niegdyś były to tkaniny aksamitne, dziś zastąpił je adamaszek.
Pod trzema ścianami stoją ławy rajców, służące nie tylko do siedzenia, ale także do przechowywania dokumentów. Nad ławami wisi 7 alegorycznych obrazów pędzla Vredemana de Vriesa, niderlandzkiego malarza z XVI w. Malowidła, wyobrażające cnoty obywatelskie i ich przeciwieństwa, są rozmieszczone następująco: na ścianie wschodniej, z portalem: Pobożność’ i Bałwochwalstwo, Posiedzenie Rady, Sprawiedliwość
i Niesprawiedliwość, na ścianie zachodniej: Zgoda i Niezgoda, Wolność i Niewola, Stałość i Niestałość; na ścianie północnej: Sąd Ostateczny z przejmującą wizją piekła. Naprzeciw wejścia, przy ścianie zachodniej, stoi rzadkiej urody kominek z piaskowca, wyrzeźbiony w 1593 r. przez Willema van der Meera, z dwiema łacińskimi sentencjami na marmurowych płytach. Bogactwo szczegółów „mnoży się” przed oczyma w miarę wpatrywania się w biało-złoto-czerwoną kompozycję kominka.
Sala Biała, Sala Zimowa i Małe Sale
Pod renesansowym portalem wchodzi się z Sieni do drugiego ważnego pomieszczenia ratusza – Wielkiej Sali Wety nazywanej potocznie Salą Białą. W niej odbywały się niegdyś posiedzenia sądu i audiencje polskich monarchów. Tu również nadawano obywatelstwo gdańskie. Obecny wystrój jest dziełem artystów współczesnych.
Z Sali Czerwonej przechodzi się bezpośrednio do mniejszej i skromniejszej Malej Sali Rady zwanej Salą Zimową. Służyła ona jako miejsce obrad i była zarazem gabinetem burmistrza. Z dawnego wyposażenia zachował się tylko marmurowy kominek z potowy XVII w. i drewniany portal koło przedsionka. Sala Zimowa ze swoim stonowanym czarno-białym wystrojem pozwala wreszcie odpocząć oczom zmęczonym bogactwem kolorów i form w Sali Czerwonej.
Ciąg sal tego piętra kończy Mała Sala Wety, zwana inaczej Małą Salą Sądową, z oryginalnym sklepieniem krzyżowo-żebrowym oraz sala Pod Zodiakiem z całkiem współczesnymi kompozycjami znaków zodiaku namalowanymi na kolebkowym sklepieniu. Tu mieściła się kiedyś kancelaria ratuszowa.
Kamlaria
Murowaną klatką schodową dociera się na drugie piętro do Sali Kasy Miejskiej zwanej Kamlarią. Z bogatego XVII–wiecznego wystroju pozostały trzy obrazy o tematyce biblijnej, wśród których najsłynniejszym jest Grosz Czynszowy Antoniego Moliera z 1601 r. (na ścianie północnej), na którym biblijną scenę z Chrystusem autor umieścił na tle Długiego Targu.
Z Kamlarią wiążą się smutne wspomnienia. W 1734 r. zmarł tu na atak serca rajca gdański
Hubner, a w 1879 r. malarz polski Aleksander Gryglewski popełnił samobójstwo, rzucając się z okna.
Skarbiec
Z Kamlarią sąsiaduje Skarbiec, zwany też Kasą Depozytową – tu właśnie przechowywano pieniądze miejskie. Na ścianie każdej z sal ekspozycyjnych ratusza znajduje się zwięzły opis, dostarczający wiedzy na temat funkcji danego pomieszczenia oraz zgromadzonych w nim dzieł sztuki, mebli i przedmiotów użytkowych. W jednej z sal II piętra stoi, dziwnie niepasująca do otoczenia, drewniana statua naturalnej wielkości, przedstawiająca króla Kazimierza Jagiellończyka, wykonana około 1550 r. przez nieznanego autora. Zakuty w zbroję król trzyma kurczowo berło, stojąc na chudych nogach i ani bujna broda, ani korona nie są w stanie odwrócić uwagi od jego wielkich i zalęknionych drewnianych oczu. Jest to chyba najsmutniejszy posąg tego króla w całym Gdańsku.